Proszę bardzo - bożonarodzeniowa szopka. Stara pocztówka i patyczki, które udają szopę. Genialne prawda?
A to jest ostatnio moje ulubione okno na świat. Badyle, gałązki brzozowe i dzikiej róży oraz kilka szyszek. Okno co chwila zmienia miejsce. Wszędzie wygląda tak fajnie, że nie mogę się zdecydować.
I na koniec choinkowe trio. Ten DIY jest tak fantastyczny, że wciąż się nim zachwycam. Nie ma wymówek, żeby go nie zrobić. Tutka po papierze toaletowym albo ręczniku papierowym, no i oczywiście moje ukochane badylki. Te mini choineczki tak mi się spodobały, że zrobiłam aż trzy. Mój las to choinka z pospolitych patyczków , z gałązek jemioły oraz gałązek tujki.
PS. Czasem nie ogarniam kadrowania - obwiniam za to swój brzuch :)
Bardzo fajne dekoracje :)
OdpowiedzUsuń