Strony - wersja testowa

piątek, 6 maja 2016

Pokój dziecka w stylu marynistycznym



Jak to się stało, że dotychczas nie pokazałam Wam Jasiowego pokoju? Niby to nie ma się czym chwalić, ale jest taki ładniutki, że właściwie można. 
To jak będzie wyglądał pokój wiedziałam już w momencie gdy USG ujawniło, że to chłopiec. Skąd pomysł na pokój w stylu marynistycznym dla dziecka? Może to bliskość morza, może odwieczna tęsknota za wakacjami, a może zwyczajnie lubię połączenie granatu z bielą. Trudno powiedzieć. Morski czy marynistyczny pokój Jasio miał mieć. Tak postanowiłam, że będzie, a Pan K. posłusznie meble ustawiał (z ciężarną się nie dyskutuje, nie miał więc wyjścia). Pokój niby spory jak na małego mieszkańca, to w sumie nie jest ustawny, sprawę utrudniają skosy i okno balkonowe. Od etapu brzucha, nic w nim nie zmieniłam. I gdy ostatnio siedziałam sobie w tym Jasiowym pokoiku, to stwierdziłam, że brakuje w nim dekoracji. Niby coś tam wisi na ścianie, ale nic co zmajstrowała Jasiowa matka rodzicielka. No tak być nie może! Ogłosiłam zatem akcję mobilizację i... wciąż nic nie zrobiłam. Do tematu wrócę na pewno. Mogłabym na przykład postawić słoik, który robiłam jakiś czas temu - TUTAJ. Ale chyba wymyślę coś innego.

Tymczasem zerknijcie jak wygląda jedna część Jasiowego pokoju. Jak coś zmajstruję, pokażę resztę. 











CO I JAK:
Te cudowne obrazki są ręcznie haftowane haftem krzyżykowym przez moją mamę. Wciąż nie mogę się nadziwić jak ona to robi bez wzoru na kanwie. 

Napis "Jasiek" zrobiła dla mnie Monika z Martynkowo2

Fantastyczną sensoryczną ośmiornicę uszyła dla mnie Marta z Pracowni Red Thread. Z pod jej igły wyszły też kocyki i poduszka "kotwica".

Płótno ze zdjęciem Jasia to efekt noworodkowej sesji zdjęciowej u Gosi Michalak.

Na skrzynkowych półeczkach ( upcykling oczywiście) stoi kuleczka lampeczka to lumpeksowa perełka i moje albumy. Jeden z nich pokazywałam TUTAJ.



Może macie jakieś ciekawe pomysły na nowe dekoracje dla Jasia? 



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...