Strony - wersja testowa

środa, 9 sierpnia 2017

tydzień z lawendą - #6 ekstrakt z lawendy

Jak pachnie lawenda? Dla mnie to połączenie rześkiego poranka i słodkich promieni słonecznych - czysta esencja lata. Chciałoby się zamknąć ten zapach w butelce i spożywać według potrzeb. Okazuje się, że jest to możliwe. Recepta na ekstrakt z lawendy jest prosta.


Prawdziwą esencję lawendy otrzymamy poprzez destylację parą wodną. Ja trzymam się z dala od wszystkiego co może wybuchnąć, poza tym alembik (cudowne urządzenie do destylacji lawendy) kosztuje milion monet. Dlatego wystarcza mi domowy ekstrakt z lawendy. Zadowala mnie jego zapach i nie przeszkadza fakt, że muszę dodać go więcej niż prawdziwego olejku eterycznego, bo kosztuje dużo, dużo mniej.

Do zrobienia ekstraktu z lawendy potrzebne są:
- lawenda (suszona lub świeża)
- wódka (najtańsza jaką znajdziecie)
- moździerz
- filtr do kawy
- słoiczki

Lawendę razem z łodyżkami maltretuję w moździerzu by uwolnić olejki aromatyczne. Nie mielcie przypadkiem w blenderze bo stracicie wszystkie aromaty! Następnie wkładam do czystego słoika i zalewam wódką. Do słoika upycham tyle lawendy, ile się zmieści. Im więcej lawendy - tym więcej aromatu. Odstawiam i czekam. Ile? Im dłużej, tym więcej aromatu złapiecie. Ja na pierwszy czekałam dwa dni i też wyszło fajnie. Ustalmy jednak, że dwa tygodnie są optymalne. 




Po tym czasie przecedzamy wszystko używając filtra do kawy lub gazy. 
Ja dodatkowo umieszczam kolejny, czysty filtr na wierzchu słoika z czystym płynem i zostawiam tak na parę dni. Mam taką teorię i będę się jej trzymać, że pomaga to odparować alkohol i pozbyć się jego zapachu. 
Możecie pominąć ten etap, a właściwie to przelać wszystko ze słoika do kieliszka i kosztować swoją lawendową wódeczkę :)


Na koniec przelewam ekstrakt do ciemnej buteleczki. W ten oto sposób mam swój własny ekstrakt z lawendy zawsze pod ręką. Dodaję kilka kropel na poduszkę gdy potrzebuję pozbyć się stresu i ułatwić sobie zasypianie, do kąpieli, do nawilżacza, do kominków do aromaterapii, ma działanie antyseptyczne, więc można go użyć przy sprzątaniu. Jest tak uniwersalny, że z pewnością znajdziecie dla niego zastosowanie.





3 komentarze:

  1. Uwielbiam lawendę w każdej postaci - tej w doniczce, pachnącej saszetki w szafie oraz płynu do kąpieli. Chyba moja ulubiona roślina :)

    http://simplysimplesimpleness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super przepis. Ten sobie zanotuję:)
    Taki ekstrat z alkoholem można bezpiecznie stosować do sporządzenia wody do spryskiwacza w żelazku, którą używa się podczas prasowania. Olejek jest bardziej ryzykowny ze względu na możliwość zostawienia tłustych plam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O żelazku nie pomyślałam, ale to dlatego, że nienawidzę prasować :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...