Tęsknię za wiosną. Z pewnością nie ja jedyna. Już się wydawało że jest, że przyszła, ale jednak nie. Co prawda śniegu nie ma, temperatura niby na plusie, każdy kolejny dzień już dłuższy, ale jak popatrzeć za okno - to nadal smutno.
Pomyślałam że może jest konieczność by rzeczywistość i tą wiosnę lekko pozaklinać. I żeby troszkę jej mieć już w domu, zrobiłam sobie wianek. Generalnie nie lubię sztucznych kwiatów, ale skoro wiosna udawana to i wianek nieprawdziwy.
I tylko czasem mi się zdaje, że na prawdę słyszę ptasie trele...
Ale cudooo!!! Boziu , wspaniale to zrobiłaś, i jeszce ten ptaszek ! Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńdzieki kochana :)
Usuń