W końcu udało mi się wysłać obiecaną kartkę z wymianki Artimeno .
Chwilkę spóźnioną, mam nadzieję, że Rudzia-Bianka się nie pogniewa, ale nie chciałam jej wysyłać swoich zarazków i wirusów, więc trzeba było przeczekać kwarantannę.
Jeszcze nie dotarła do Małgosi więc chwilowo tylko mały rzut okiem :)
Moją przesyłkę od Martuszki widziałam w skrzynce, muszę tylko znaleźć klucz...
Moja cudna paczuszka dotarła dziś do mnie robiąc mi wielką niespodziankę :)
OdpowiedzUsuńKasiu pięknie Ci dziękuję za nią :) Wszystko cudne , kartka czeka z niecierpliwością na świąteczny kominek gdzie będzie cudną ozdobą :) a przecudny haft już stoi na parapecie w moim pokoju ciesząc ogromnie moje oczy :)
Zdjęcia cudności są już u mnie :) http://scrapdogowelowe.blogspot.com/2014/11/uwielbiam-wymianki-chyba-juz-to-pisaam.html.