TUTORIAL - DUCH W SŁOIKU

Niedługo Halloween, święto pełne straszydeł, cukierków i kontrowersji. Jeśli tak jak mnie, nie brakuje Wam poczucia humoru i dystansu do świata, a przy tym lubicie aranżować dom na przeróżne okazje - mam dla Was idealną i prostą do wykonania dekorację na Halloween. 

O ile nie boicie się duchów...

Lubię mieć w domu dużo okolicznościowych ozdóbek i pierdółek. Lubię gdy na widok moich pierdółek goście się uśmiechają. Dlatego nie zawsze traktuję dekorowanie na poważnie. Szczególnie gdy chodzi o Halloween, "święto", w którym liczy się dobra zabawa. No i cukierki. Zdecydowanie liczą się cukierki :)

W tym roku zapragnęłam przywołać duchy. Postanowiłam wykonać ducha w słoiku.
Zobaczcie jak łatwo można zrobić taką dekorację na halloween.


Do wykonania ducha potrzebne są:
- słoik
- gaza
- klej do tapet/wikol lub ług, ewentualnie krochmal
- korek od wina
- patyczki do szaszłyków
- klej na gorąco, nożyczki, miseczka

Korek od wina przecinamy na dwie części i przyklejamy go do zakrętki od słoika.

W przyklejony korek wbijamy patyczek do szaszłyków. Patyczek należy uprzednio przyciąć do wysokości słoika. 

Kolejny krótki kawałek patyka przymocowujemy do długiego (maksymalnie na szerokość słoika).

Tym samym tworzymy szkielet ducha.
Nie wiem co prawda czy duchy takowy posiadają, ale na potrzeby tej dekoracji, załóżmy że tak :)

Gazę tniemy na małe kawałki. Ja zastosowałam trzy,ale może ich być więcej. 

Nie musimy ciąć równo, wręcz przeciwnie. Im bardziej potargana szata ducha, tym bardziej duszek będzie wiarygodny.

Kawałki gazy moczymy w kleju. 

Mój klej jest już w wiaderku, ale jeśli używacie ługu, krochmalu czy innego kleju niezbędna będzie jakaś miseczka, w której szmatki będą mogły nasiąknąć klejem.

Mokre kawałki gazy, jedna po drugiej, nakładamy na szkielet. 

Zostawiamy do wyschnięcia.

W międzyczasie możemy poszukać innych inspiracji halloweenowych - TUTAJ
lub cekinów czy guzików na oczy ducha. Możemy je też zrobić czarnym markerem.

Gdy duch wyschnie, zakręcamy słoik.

Teraz nasza dekoracja jest gotowa, a duch zamknięty w słoiku.

Właściwie to można stwierdzić, że jesteśmy pogromcami duchów - bo któż inny może się pochwalic własnym duchem w słoiku...

Jak zawsze, zachęcam do dzielenia się Waszą twórczością zainspirowaną moim wpisem. Zawsze chętnie oglądam Wasze prace.
Wrzucajcie linki w komentarzu, a z pewnością Was odwiedzę. 

Pozdrawiam i strasznie fajnej pogody życzę 
Kasia