TUTORIAL - ANIELSKIE SKRZYDŁA Z MCHEM

Z pewnością u części z Was domy są już świątecznie przystrojone. Dla tych spóźnialskich lub dla tych, którzy szukają inspiracji na przyszły rok - mam propozycję na nietypową zawieszkę. Bardzo rustykalną i naturalistyczną. Przygotowałam dla Was anielskie skrzydła pokryte mchem. 

Do wykonania zawieszki w kształcie skrzydeł potrzebujemy:
- brystol lub kawałek kartonu
- ołówek
- nożyczki
- mech (lub inny naturalny produkt np. korę)
- klej na gorąco
- sznurek

Pierwszym krokiem jest narysowanie kształtu i wycięcie go. Możecie próbować rysować odręcznie lub pomóc sobie szukając grafiki w internecie. Mając gotowy jeden szablon - odrysowujemy od niego kolejne.

Ja nie przygotowywałam jakoś specjalnie powierzchni skrzydeł. Uznałam, że mech wystarczająco pokryje ich powierzchnię i malowanie nie jest konieczne. Jeśli jednak będziecie stosować inne pokrycie lub obawiacie się, że karton będzie prześwitywać - pomalujcie na kolor zbliżony do mchu.
Korzystając z kleju na gorąco stopniowo, zaczynając od dołu przyklejamy mech. Najlepiej robić to kawałkami. 

Gdy skończycie jedną stronę, kleimy kolejną. Chyba, że Wasze skrzydła będą jednostronne:)

Bardzo fajną alternatywą do mchu jest kora. Może też być łatwiejsza w pozyskaniu niż mech.
Przyklejanie kory to taka zabawa w puzzle.  Wymaga zdecydowanie więcej cierpliwości niż mech.

Gdy całość jest już oklejona - przymocowujemy sznureczek, na którym nasze skrzydła zawisną,

Właściwie to mógłby być już etap końcowy.  Ja jednak postanowiłam dodać kropeczkę nad przysłowiowym "i". Przykleiłam modrzewiową szyszkę i czerwone kuleczki dla rozświetlenia zielonego koloru.

Wersja z korą dostała za to kokardkę z lnianego sznurka i gwiazdkę ze skórki mandarynki, którą pieczołowicie wycinałam.

I gotowe! 

Anielskie skrzydła nie zawsze muszą być w wersji jasnej i brokatowej. Doskonale się prezentują w naturalnej i lekko leśnej formie. Jestem przekonana, że znajdziecie jeszcze inne struktury i materiały, którymi skrzydła można ozdobić.

Miłego dnia

Kasia