Na papierową wiklinę trafiłam w okresie wielkanocnym.
Potrzebowałam wtedy jakiegoś koszyczka, by zapakować ozdabiane przeze mnie jajka. Pomysł mnie zachwycił, a oczami wyobraźni widziałam nieskończone możliwości wykorzystania sterty starych gazet z garażu. Tym bardziej, że uwielbiam robić nowe ze starego.
Mnóstwo pomysłów można tez znaleźć u Plotałki (tutaj) , która plecie z gazet ogromniaste kufry i kosze na bieliznę. Zazdroszczę i kiedyś też takie sobie zrobię.
Dlatego, gdy okazało się, że podczas tegorocznych Gdynia Design Days, odbędą się warsztaty z wyplatania z gazet, byłam prze-szczęśliwa.
Warsztaty prowadziła Katarzyna Herman-Janiec, autorka projektu Tutki. Ich rurki, gotowy półprodukt do wyplatania, można np. kupić w Empiku i korzystając z instrukcji zamieszczonych na ich stronie (tutaj) wyplatać koszyki, bransoletki czy pierścionki. Wielkie dzięki dla Kasi za cierpliwości, wyrozumiałość i milionowe tłumaczenie, którą rurkę, w którą stronę powinnam wyplatać :)
Pełne skupienie podczas pracy...
Mimo, że dostałam instrukcję, łatwo nie było :)
(zdjęcie PPNT-Centrum Designu Gdynia)
(zdjęcie PPNT-Centrum Designu Gdynia)
A całą galerię z tych i innych warsztatów można obejrzeć tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz