Powoli zbliżamy się do końca lawendowego sezonu. Oczywiście najlepszy moment na ścinanie lawendy jest wtedy, zanim jej kwiaty na dobre rozkwitną. Ale spóźnialscy nie mają co się przejmować. Jeśli zrobicie to później, lawenda wciąż będzie pięknie pachnieć i nadal można wyczarować z niej cuda.
Ja w tym roku zaszalałam i wykorzystałam lawendę chyba na wszelkie sposoby. Miałam publikować o lawendzie sukcesywnie od lipca, ale jak zwykle zanim zdążyłam mrugnąć, lipiec już minął. Postanowiłam zatem poświęcić lawendzie cały tydzień i codziennie wrzucić jeden lawendowy wpis. Tym samym powstał mój lawendowy tydzień.
Otwieram go przepisem, który zajmie Wam mniej czasu, niż mi zajęło napisanie tego posta. :)
Pokażę jak wykonać lawendowy peeling cukrowy.
Relaksacyjne i odprężające działanie lawendy fantastycznie się sprawdza w połączeniu z peelingowym masażem. Taki scrub z lawendą jest naprawdę łatwy i szybki do wykonania, a wszystkie składniki z pewnością macie w domu. Zakładając, że macie lawendę:)